piątek, 2 sierpnia 2013

Rozdział 4 "It is better to change for worse?"

Rozdział 4
=Louis=
Byłem juz pod domem Zayna .Malik wybiegł z Niallem jak oparzeni .
-Wynocha Tomlionson stąd -Krzykną Zayn
-Chcę zobaczyć Maye!!!-Odkrzyknąłem .
-Jej tu nie ma a ty wynos się stąd -Powiedział popychając mnie Niall
-Nie wieże gdzie ona jest ?
-Człowieku wynocha stąd jej nie ma -Poraz kolejny próbowali mnie wygonic , ale usłyszałem Maye.
-Louis !!!!!!!!!!-Słyszałem ja napewno to ona .Zacząłem biec w strone drzwi .
-O nie nie nie kolego-Dogonił mnie Horan.
-Chcesz ją zobaczyć?-Zaczą Zayn
-Proszę .
-Liam przyprowadź  ja do okna -Krzykną Zayn.Wtedy zobaczyłem ją Maye w oknie ucieszyłem się , ale nie było po niej widać że się cieszy.Była smutna.Nagle zniknęła .
5 min poźniej 
Wyszła z domu.Była smutna podbiegłem do niej
Maya-Krzyknąłem   próbując ją  przytulić.Odsunęła się -Maya co się stało?-Zapytałem  próbując złapać ją za rękę ale do akcji wkroczył Horan
-Zostaw ją widzisz że nie chce żebyś ją dotykał.-Krzykną a ja nie dawałem za wygraną .Nadal się nie odzywała
-Maya co oni ci zrobili?
-Oni mi pomogli-Wyrwała sie .
-C..co ?- byłem zdziwiony.
-Pomogli mi zabierając mnie od ciebie .Louis ile się znamy?! .A ile mnie okłamywałeś , dlaczego mi nie powiedziałeś o swojej przeszłości .Ja ci tyle mówiłam obiecywałeś mi że mnie nie okłamiesz .-Zaczęła płakać 
-Maya ja ..ja naprawdę nie chcialem ale to tylko ich wina ja cię przepraszam -Było mi strasznie głupio za to co zrobiłem.
-Nie wierze że to mówię , ale Liam proszę zaprowadź mnie do pokoju .A ty Louis proszę zostaw mnie .-Ostatni raz zobaczyłem na sobie jej wzrok
-A Louis proszę-Zdjęła naszyjnik , który dałem  na naszą rocznicę Co ja zrobiłem!
-Ale..-Zdziwiłem  się .
-Zrobimy tak zapomnisz o mnie a ja o tobie te wszystkie nasze chwile udajemy że ich nie było będzie lepiej dla ciebie i dla mnie .-Płakała z moich oczu tez poleciała jedna łza 
-Ale jesteśmy razem szczęśliwi.
-Zapomnijmy rozumiesz byliśmy szczęśliwi ale ty wszystko zepsułeś -Mówiła przez łzy
-Dobra Louis koniec odwiedzin widzisz że Maya nie chce  cię widzieć.-Odciągnął mnie Niall .Wkurzyłem sie próbowałem za wszelką cene się do niej dostać.Ale nie dałem rady bo na drodze stanęli mi Zayn i Niall.Widziałem jak Liam łapie ja za rękę i zaprowadza do domu.Byłem na maksa wkurzony .
-Maya jeszcze zdobędę twoje zaufanie-Krzyczałem 
Ale się nie odwróciła wtedy wiedziałem że ją straciłem .Weszła do domu od razu z moich oczu spłynęła jedna gorzka łza.
-Dobra Tomlinson możesz już iść do swoich siostrzyczek bo ona zostaje z nami.-Powiedział Zayn
-Hah nadal nie wierze że z wami kiedyś się zadawałem -Wsiadłem do samochodu i odjechałem .Jak tak można najważniejsza osoba mnie zostawiła ..

=Maya=
Siedziałam w pokoju i płakałam .Wtedy do pokoju weszła Alex.
-Hej chciałam pogadać-Weszła i zamknęła drzwi do pokoju.
-O czym ?-Otarlam łzy
-Posłuchaj wiem jak sie teraz czujesz -Usiadła kolo mnie popatrzałam w jej oczy 
-Taaaaa...Yhy jasne a niby skąd?-Zakpiłam
-Ja tez zostalam porwana 2 lata temu.Chłopcy mnie zabrali tu.Też chłopak mnie okłamywał.-Wstała i podeszła do okna .
-Ale dlaczego nie uciekłaś?-Wstałam i usiadłam na fotelu koło okna.
-Po co dowiedziałam się że chłopak mnie zdradził .A ja dowiedziałam jak fajnie mieć inne zycie właśnie jak oni.Potem poznałam Zayna zakochałam się zaczęliśmy chodzić-Łza spłynęła po jej różowym policzku 
-Ale dlaczego akurat my-Podeszłam do niej 
-Posłuchaj chłopcy robia to poniewaz chcę uwolnić nas od takich chlopców jak Louis albo mój Nathan.
-To oni mnie porwali ponieważ chcę mi pomóc?-Powiedziałam z ironią 
-Można tak powiedzieć ,ale  posłuchaj w tym życiu będzie ci lepiej .Ja sie pogodziłam z tym .Teraz czuje że żyje .-Przytuliła mnie 
-To mówisz że mam zacząć brać narkotyki , palić kraść.-Odsunęłam się .
-Nieee ja cie nie próbuję zmusić , ale chociaż spróbuj -Powiedziała i wyszła z pokoju.Zacząłam się zastanawiać nad tym co powiedziała Alex.


2 miesiące później
Właśnie szykuje sie na imprezę z moimi przyjaciółmi Niallem , Zaynem , Liamem i Alex .Można powiedzieć że stałam się taka jak ona .Nawet dobrze jest mieć zycie jak oni .Niczym sie nie przejmuję zapomniałam o Louisie .Czasem nawet do mnie dzwoni, ale mam to w dupie .Tak ja i jego.
-Gotowa-Powiedziała Alex była ubrana w to:http://urstyle.pl/site_media/szafka/stylizacja-Malgosia_Stylinson-na-impreze_2.jpg naprawdę ładnie.
-Poczekaj nie wiem co ubrać-Uśmiechnęłam sie.Podeszła do mojej szafy i wyciągnęła to:http://www.zeberka.pl/img_users/1253195881.jpg.Poszłam do łazienki i przebrałam sie .
-No prosze czyli jednak mam gust hahaha-Zacząła sie śmiać 
-Hahaha a chłopcy już ubrani?
-Nom czekaja chodź szybko bo zaraz impreza się zacznie -Wzięła mnie na rękę i pociągnęła do wyjscia.
-Wow ale ładnie wyglądacie -Powiedział Niall i przelecial mnie całą wzrokiem.
-To co idziemy-Rzuciłam 
-Poczekaj tylko spalę-Przerwał Zayn.
-Spalisz po drodze idziecie.
 -Idziemy!-Wyszliśmy z domu .
10 min później 
Byliśmy juz w klubie był zarąbisty .Pełno ludzi tańczących .
-To co po drinku-Zapytał Zayn
-Jasne-Usmiechnęłam sie 
Hah niby po drinku a wypiłam chyba z pięć 
-Maya zatańczysz?-Powiedział Niall
-Okeyy dobra-Podeszłaś do niego zlapał mnie za ręke i poprowadził na parkiet.

Muzyka stała się wolna Horan złapał mnie w pasie .Poczułam się dziwnie .Złapałam go z tyłu głowy .Zaczęliśmy tańczyć bylismy piani w cztery dupy nie ogarniałam co siprzyśpieszyla tanczyłam z Alex jak opentane .Nagle na kogoś wpadłam .Upadłam razem z tą osobą .
-Ałaaaaaa-Krzyknęłam łapiąc się za głowe .Wtedy go zobaczyłam .To był Louis .
-Maya to ty Boże stęskniłem się-Próbował mnie przytulić
-Spadaj ode mnie -Odepchnęłam go od siebie 
-Maya co się z tobą stało?-Zrobił głupią minę 
-Zmądrzałam .... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz